Trybunał broni rzetelnych pracodawców
W wyroku z 30 stycznia 2024 r. TSUE podkreślił, że zgodnie z art. 203 dyrektywy 2006/112/WE (będącym odpowiednikiem art. 108 polskiej Ustawy o VAT) do zapłaty VAT zobowiązana jest każda osoba, która wykazuje podatek na fakturze, oraz że niekoniecznie musi być to podatnik, którego dane na tej fakturze widnieją. Z przepisu tego wynika, że faktyczny wystawca faktury – również pracownik, który przywłaszczył sobie tożsamość podatnika – jest zobowiązany do zapłaty wykazanego w niej podatku VAT.
Jednocześnie, podmiot wskazany na fakturze jako wystawca, którego tożsamość została „przywłaszczona” bez jego zgody, jeśli działał w dobrej wierze – nie powinien odpowiadać za wykazany podatek VAT.
Jak wskazał w uzasadnieniu wyroku Trybunał, ocena dobrej wiary podatnika opierać się powinna na weryfikacji stopnia dochowania należytej staranności „rozsądnie wymaganej w celu kontrolowania działań wspomnianego pracownika”. Oznacza to, że pracodawca powinien odpowiedzieć za podatek, jeśli działał w złej wierze, nie zachował należytej staranności w nadzorze nad pracownikiem, a jednocześnie istnieje ryzyko utraty wpływów podatkowych.
Dotychczasowe podejście organów podatkowych
Jak podkreślił NSA w prejudycjalnym wyroku, dotychczas w polskiej linii orzeczniczej funkcjonowały dwie odrębne linie oceny zasadności przypisania odpowiedzialności za puste faktury pracodawcy oraz pracownikowi. Wyroki przesądzające winę pracodawcy w tym zakresie powoływały się na argument odpowiedzialności danego podmiotu – pracodawcy za właściwy dobór pracowników, ale także za podejmowane przez tych pracowników działania (np. wyrok NSA, sygn. I FSK 362/120). Dlatego, zdaniem sądów, od pracownika – który nie stanowi osoby trzeciej wobec pracodawcy, lecz pozostaje z nim w stosunku służbowym jako podmiot upoważniony do wystawiania faktur – nie powinno się wymagać zapłaty podatku VAT, tylko od widniejącego na fakturze wystawcy.
Sądy twierdzące, że zapłaty VAT powinno wymagać się jednak od pracownika, podkreślały natomiast, że nie można uznać za zobowiązanego do zapłaty podatku VAT podatnika, którego danymi bezprawnie się posłużono w treści faktury, wskazując go jako wystawcę, jeśli przedsiębiorca nie miał nic wspólnego z wystawieniem takiej faktury.
Konsekwencje wyroku Trybunału
Orzeczenie TSUE powinno stać się przyczynkiem do zrewidowania dotychczasowej praktyki polskich organów podatkowych, w celu pogłębionej analizy roli pracodawcy jako „pozornego wystawcy” faktur, co w pewnych okolicznościach może wyłączyć go z kategorii wystawcy w sensie przepisów VAT.
To, czy odpowiedzialność leży po stronie pracodawcy, zależy przede wszystkim od jego wiarygodności i staranności w nadzorze nad pracownikami. W praktyce rynkowej oznacza to, że przedsiębiorca może polegać na dobrze dobranej kadrze i prostych systemach zarządzania, jednak pod warunkiem odpowiednich reakcji w przypadku niepokojących sygnałów wskazujących na możliwe nadużycia.
O braku dobrej wiary można mówić w sytuacji, gdy pracodawca zauważył lub w ramach prawidłowo pełnionego nadzoru nad pracownikami mógł łatwo dowiedzieć się o procederze, ale nie podjął działań w celu jego zakończenia.
Okiem eksperta EY
Prawidłowe przygotowanie procedur wewnętrznych lub odpowiednio – dostosowanie procedur już istniejących jest szczególnie istotne również z punktu widzenia istotnych zmian w procesie fakturowania, które związane są z wprowadzeniem obowiązku korzystania z Krajowego Systemu e-Faktur. Wymaga to szczegółowej analizy i odpowiedniego zaktualizowania, a nawet przedefiniowania całego procesu wystawiania faktur sprzedażowych, jak również procesu odbierania, weryfikacji i akceptowania faktur zakupowych, z uwzględnieniem zmian w zakresie odpowiedzialności poszczególnych pracowników za potencjalne błędy, a nawet oszustwa.
Podsumowanie
Wnioskiem dla przedsiębiorców z omawianego wyroku powinno być zweryfikowanie, czy realizują odpowiedni nadzór nad pracownikami i czy posiadają wewnętrzny system zarządzania ryzykiem, obejmujący odpowiednie procedury weryfikacji. Warto mieć na uwadze, że obowiązki odpowiednio przypisane do poszczególnych pracowników oraz właściwy nadzór nad wykonywanymi przez nich obowiązkami, udokumentowane w formie procedur wewnętrznych, mogą skutecznie ograniczyć odpowiedzialność zarządu spółki za działania pracowników.